tag:blogger.com,1999:blog-7239107145724543757.post973401101516675939..comments2024-02-27T21:57:13.216+01:00Comments on Droga Minimalisty: Narkotyczne jedzenieHenryk, Droga Minimalistyhttp://www.blogger.com/profile/08800087605800760607noreply@blogger.comBlogger21125tag:blogger.com,1999:blog-7239107145724543757.post-40208451193459863582013-03-13T00:01:58.715+01:002013-03-13T00:01:58.715+01:00Gdzies czytalem, ze warzywa i owoce sa przereklamo...Gdzies czytalem, ze warzywa i owoce sa przereklamowane.<br />Podobno wiekszosc jest malo pozywna, a niektore wrecz niezdrowe. <br /><br /><br />Osobiscie po zjedzeniu kawalka miesa czuje sie lepiej pobudzony niz po szklance kawy.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7239107145724543757.post-12383930284094353552012-05-29T22:48:23.946+02:002012-05-29T22:48:23.946+02:00Pewnego dnia (niedziela) zmęczona ciągłym obiadani...Pewnego dnia (niedziela) zmęczona ciągłym obiadaniem się-lubiłam dużo zjeść, postanowiłam zmienić nawyki żywieniowe. Nie jem słodyczy, fast foodów, nie słodzę kawy ani herbaty. Wybieram zdrową żywność-warzywa i owoce. Schudłam już po 2 tygodniach. Nie czuję się ciągle głodna, choć jem zdecydowanie mniej. Polecam wszystkim. A dodatkowo można sporo zaoszczędzić na nie kupowaniu niezdrowej żywności.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7239107145724543757.post-26772111936981304812011-08-27T12:58:26.189+02:002011-08-27T12:58:26.189+02:00Tak, wystarczy często tak niewiele, by schudnąć.
...Tak, wystarczy często tak niewiele, by schudnąć.<br /><br />Bardzo dobrym pakietem odchudzającym często jest: <br />1. Codziennie rower do szkoły/pracy, jeśli dojazd jest sensowny i można gdzieś zostawić rower i się umyć.<br />2. Jedzenie wolno.<br />3. Rezygnacja ze słodyczy, cukru i słodzonych produktów.Henryk, Droga Minimalistyhttps://www.blogger.com/profile/08800087605800760607noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7239107145724543757.post-27477806877081513512011-08-26T00:10:06.742+02:002011-08-26T00:10:06.742+02:00Bardzo mądrze napisane. Nie moge o sobie powiedzie...Bardzo mądrze napisane. Nie moge o sobie powiedzieć bym odżywiał się aż tak zdrowo jak Ty, ale staram się z wielu tych artykułów typowo szkodliwych rezygnować. Szczególnie są to słodycze. Nie ma co gadać - one zwyczajnie uzależniają. Jesz i jesz i za godzine znowu jesz i jesz. Biały chleb zamieniam na pełnoziarnisty własnego wypieku, zamiast słodzonych napojów pije zwykła wodę.<br />Poza tym uważam że bardzo ważny jest wysiłek fizyczny, bieganie, rower cokolwiek co pozwala się troche zmęczyć. Te pare głupot pozwoliło mi w ciągu roku zrzucić 15kg.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7239107145724543757.post-43263384721510936592011-08-24T15:25:16.301+02:002011-08-24T15:25:16.301+02:00A to akurat w słusznej sprawie i z korzyścią dla c...A to akurat w słusznej sprawie i z korzyścią dla czytelników :)Monikahttp://www.facebook.com/monika.blaszkowskanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7239107145724543757.post-3053762282231322382011-08-23T21:04:57.400+02:002011-08-23T21:04:57.400+02:00RO: > "chodzi ci o to, że tuż przed wrzeni...RO: > "chodzi ci o to, że tuż przed wrzeniem wymieniam wodę, starą wylewam, (..)"<br /><br />Możliwe, że jest to jeden ze sposobów, ale mi chodziło o wymienienie wody trochę wcześniej: przez noc moczyć, rano wylać, wlać nową i dopiero wtedy wstawić na palnik.<br /><br />Możesz zacytować.<br /><br />Monika: w pewien sposób jestem uzależniony od bloga ;)Henryk, Droga Minimalistyhttps://www.blogger.com/profile/08800087605800760607noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7239107145724543757.post-48582686340449546162011-08-23T12:26:18.799+02:002011-08-23T12:26:18.799+02:00A ja mam pytanie do Henryka Minimalisty - czy jest...A ja mam pytanie do Henryka Minimalisty - czy jesteś w tym momencie od czegoś uzależniony? np od kawy? :)Monikahttp://www.facebook.com/monika.blaszkowskanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7239107145724543757.post-69966880195529732732011-08-23T11:23:01.804+02:002011-08-23T11:23:01.804+02:00aha, czy mogę twoją odp. zacytować na RO?
zawsze ...aha, czy mogę twoją odp. zacytować na RO?<br /><br />zawsze piszę o mięsach, może w końcu coś bezmięsnego opiszemy :)Administrator blogahttps://www.blogger.com/profile/08424494417761833395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7239107145724543757.post-39661727374578043772011-08-23T11:13:48.587+02:002011-08-23T11:13:48.587+02:00chodzi ci o to, że tuż przed wrzeniem wymieniam wo...chodzi ci o to, że tuż przed wrzeniem wymieniam wodę, starą wylewam, przepłukuję, wlewam nową, zimną - i gotuje raz jeszcze?<br /><br />mogę spróbować<br /><br />w ten sposób gotuję mięso, jeśli nie mam pewności, co do jego pochodzenia (np. drób z masowej fermy)<br /><br />trzeba wypłukać hormony i antybiotyki z mięsa i zostawić białkiAdministrator blogahttps://www.blogger.com/profile/08424494417761833395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7239107145724543757.post-59110009523913675372011-08-23T10:27:11.263+02:002011-08-23T10:27:11.263+02:00Dokładnie, kiedyś oglądałam program o osobach ważą...Dokładnie, kiedyś oglądałam program o osobach ważących ponad 100 kilo, którzy byli już wiele razy w szpitalu z powodu problemów związanych z tuszą, a nawet lekarze ostrzegali, że objadanie się może się wręcz skończyć dla nich tragicznie jeśli nie odstawią śmieciowego jedzenia to oni wciąż jedli słodycze po kryjomu!Monikahttp://www.facebook.com/monika.blaszkowskanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7239107145724543757.post-68524158165356435722011-08-23T07:58:43.778+02:002011-08-23T07:58:43.778+02:00Monika: tak jak szczury mogą zaakceptować wstrząsy...Monika: tak jak szczury mogą zaakceptować wstrząsy elektryczne, by móc zjeść niezdrową żywność, tak i człowiek może godzić się na wiele niedogodności, by tylko mógł zjeść dużą ilość słodyczy i śmieciowego jedzenia :)Henryk, Droga Minimalistyhttps://www.blogger.com/profile/08800087605800760607noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7239107145724543757.post-19480363167795165772011-08-23T07:47:05.938+02:002011-08-23T07:47:05.938+02:00Co do zalecenia "Można spróbować też przed go...Co do zalecenia "Można spróbować też przed gotowaniem przepłukać i nalać nowej wody. " to zdania są podzielone, bo odlewając tę wodę można wylać też pewne cenne składniki odżywcze. Ja tego nie robię, mi to nie jest potrzebne.Henryk, Droga Minimalistyhttps://www.blogger.com/profile/08800087605800760607noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7239107145724543757.post-53837537078259965922011-08-23T07:43:55.470+02:002011-08-23T07:43:55.470+02:00RO: To trochę zależy od organizmu, ale są pewne og...RO: To trochę zależy od organizmu, ale są pewne ogólne wytyczne.<br /><br />Jeśli chodzi o rośliny strączkowe, to można je namaczać na noc (oprócz soczewicy). Można spróbować też przed gotowaniem przepłukać i nalać nowej wody. Wtedy będzie w nich mniej substancji powodujących gazy.<br /><br />Ten problem może być zmniejszany przez niemieszanie zbyt wielu pokarmów. Niektórzy lepiej tolerują strączkowe, gdy jedzą w jednym posiłku 3-4 rodzaje warzyw + tylko jeden rodzaj strączkowych i nic więcej (poza może oliwą do warzyw). Nie jedząc nic więcej przed i po posiłku przez 2 godziny.<br /><br />Może być też pomocne dokładne gryzienie.<br /><br />Przeczytałem też, że niektórym może pomagać nie popijanie w trakcie jedzenia oraz po jedzeniu przez około godzinę, gdyż rzekomo popijanie zaburza proces trawienia. Zalecano pić pół godziny, dwadzieścia minut przed posiłkiem (za wyjątkiem kawy).<br /><br />Bób można jeść z łubinami, to podobno poprawia trawienie. Ta rada pochodzi z czasów, gdy nie używano zbyt wielu pestycydów, nie wiem czy teraz stosowanie się do niej jest bezpieczne. Ja w każdym razie tak jadam.<br /><br />Te zalecenia znalazłem w różnych książkach. Nie odnalazłem dokładnych badań na ten temat, więc pewności tu nie ma, ale mogą one być podpowiedzią do eksperymentów i obserwacji reakcji własnego organizmu.Henryk, Droga Minimalistyhttps://www.blogger.com/profile/08800087605800760607noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7239107145724543757.post-39295114420056919042011-08-23T00:40:23.586+02:002011-08-23T00:40:23.586+02:00Przepraszam niniejszym piszącą tu damę, ale muszę ...Przepraszam niniejszym piszącą tu damę, ale muszę koledze zadać niesmaczne pytanie.<br /><br />Jak z puszczaniem bąków?<br /><br />Sam chętniej jadłbym więcej strączkowych - gdyby nie ten kłopot.<br /><br />Abyś nie myślał, że prowokuję: w mojej szafce mam bób, cieciorkę, soczewicę czerwoną, fasolki szp., fasolę..... :)http://racjonalne-oszczedzanie.blogspot.com/http://racjonalne-oszczedzanie.blogspot.com/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7239107145724543757.post-66153511835713549832011-08-22T09:59:53.234+02:002011-08-22T09:59:53.234+02:00To, że śmieciowe jedzenie jest jak narkotyk udowod...To, że śmieciowe jedzenie jest jak narkotyk udowodnili też naukowcy karmiąc nim szczury - podobno te zwierzęta jak się już od niego uzależniły to nie przestawały go jeść mimo, że spodziewały się elektrycznych szoków, które aplikowano im wraz z niezdrową żywnością - straszne !Monikahttp://www.facebook.com/monika.blaszkowskanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7239107145724543757.post-19155161230531184702011-08-19T10:22:03.546+02:002011-08-19T10:22:03.546+02:00Zastanawiam się też często nad tym dlaczego większ...Zastanawiam się też często nad tym dlaczego większość ludzi, żeby się z kimś spotkać i porozmawiać musi koniecznie iść do pubu, kawiarni, cukierni, galerii handlowej...sama rozmowa, obcowanie z drugim człowiekiem nie wystarczy? Podobnie jest z kinem...czy paczka popkornu i butla coli jest konieczna, aby cieszyć się filmem? Albo na plaży - piasek, morze to za mało? Trzeba cały czas coś konsumować, albo raczyć się piwem? To były pytania retoryczne :)Monikahttp://www.facebook.com/monika.blaszkowskanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7239107145724543757.post-86606352023376610362011-08-18T21:24:23.175+02:002011-08-18T21:24:23.175+02:00Czytasz w moich myślach :) Dokładnie tak to rozumi...Czytasz w moich myślach :) Dokładnie tak to rozumiem.<br /><br />To zdanie, na które zwróciłaś uwagę jest dla mnie jednym z ważnych fundamentów minimalizmu.<br /><br />Kiedyś też sporo myślałem o tych błednych kołach typu złe jedzenie, potem odchudzanie, kluby fitness. One są bardzo szerokie: bo potem psuje się cera, zapach ciała - i człowiek wydaje na więcej kosmetyków. Pojawiają się choroby, czasem przewlekłe - trzeba kupować leki. Od nadwagi i otyłości może za bardzo nie chcieć się jeździć na rowerze, czy grać w piłkę. Kusi, by wszędzie jeździć samochodem. Rosną ciągle wydatki. Trzeba na nie więcej pracować. A wtedy jest mniej sił, by o siebie dbać. I można tu odnajdywać wiele innych powiązanych czynników.<br /><br />Ja też popieram kierowanie się głodem w smaku. Sztuka smakowania polega w pewnym stopniu na opanowaniu sztuki racjonalnego głodowania.Henryk, Droga Minimalistyhttps://www.blogger.com/profile/08800087605800760607noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7239107145724543757.post-24991576004500873802011-08-18T14:39:27.602+02:002011-08-18T14:39:27.602+02:00Może jeszcze podpowiem jak wybrać marchewkę zamias...Może jeszcze podpowiem jak wybrać marchewkę zamiast batona? :) Wystarczy zgłodnieć, ale tak naprawdę. Głód jest najlepszym smakoszem, ale w dzisiejszych mega konsumpcyjnych czasach nie dajemy mu dojść do głosu. Naprawdę głodnemu człowiekowi marchewka będzie smakowała jak najlepszy baton -obiecuję.Monikahttp://www.facebook.com/monika.blaszkowskanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7239107145724543757.post-13153748514615709582011-08-18T14:22:54.341+02:002011-08-18T14:22:54.341+02:00Mnie się bardzo spodbało Twoje spostrzeżenie z pos...Mnie się bardzo spodbało Twoje spostrzeżenie z postu o słodyczach "Ogólnie dążenie do silnych przyjemności ma w sobie coś niebezpiecznego, bo burzy pewną harmonię i zadowolenie ze zwyczajnych rzeczy." To jest strzał w dziesiątkę odnoszący się nie tylko do jedzenia...<br />Zatem największy zarzut do batona jest taki, że zniechęca do marchewki - naturalnego źródła wszelkich pozytywnych składników...ludzie jeśli mają wybór niestety wybierają słodkie świństwo o intensywnym smaku, a ponadto reklamowane wszem i wobec...i dzięki temu napędzają kolejne biznesy w postaci środków na odchudzanie,drogich i szalenie nudnych klubów fitness itp. itd. <br />A wystarczy wybrać po prostu marchewkę, wsiąść na rower, albo pograć z dzieckiem w piłkę żeby wyrwać się z tego błędnego koła...Monikahttp://www.facebook.com/monika.blaszkowskanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7239107145724543757.post-7178000555090866232011-08-17T19:52:03.484+02:002011-08-17T19:52:03.484+02:00Bardzo dobrze powiedziane.Bardzo dobrze powiedziane.Henryk, Droga Minimalistyhttps://www.blogger.com/profile/08800087605800760607noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7239107145724543757.post-46611533559924313342011-08-17T12:32:31.749+02:002011-08-17T12:32:31.749+02:00Naturalne jedzenie nigdy nie uzależnia, bo zaspoka...Naturalne jedzenie nigdy nie uzależnia, bo zaspokaja głód, dostarcza odpowiednich składników odżywczych, energii... Nie da się przejeść marchewką... Natomiast sztuczne jedzenie (batoniki, zupki w proszku, w ogóle jedzenie wysokoprzetworzone)zostało wymyślone po to, aby jeść je mimo, że się głodu nie czuje... i ktoś na tym nieźle zarabia, a inni niestety tracą z tego powodu zdrowie i dobre samopoczucie...Monikahttp://www.facebook.com/monika.blaszkowskanoreply@blogger.com