tag:blogger.com,1999:blog-7239107145724543757.post2785444951898389782..comments2024-02-27T21:57:13.216+01:00Comments on Droga Minimalisty: Zalety kupowania na targu od rolnikówHenryk, Droga Minimalistyhttp://www.blogger.com/profile/08800087605800760607noreply@blogger.comBlogger14125tag:blogger.com,1999:blog-7239107145724543757.post-16843119694838543532012-12-10T10:37:13.384+01:002012-12-10T10:37:13.384+01:00Artykuł dał do myślenia ,jestem rolnikiem a kupuje...Artykuł dał do myślenia ,jestem rolnikiem a kupuje w biedronce :(wilczushttps://www.blogger.com/profile/03579537517318221535noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7239107145724543757.post-42574974751896994482012-09-16T17:46:29.262+02:002012-09-16T17:46:29.262+02:00Słuszne uwagi o kręgosłupie.Słuszne uwagi o kręgosłupie.Henryk, Droga Minimalistyhttps://www.blogger.com/profile/08800087605800760607noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7239107145724543757.post-34186105983790256152012-09-16T11:54:49.973+02:002012-09-16T11:54:49.973+02:00Witam, do tego postu dolącze jedną konkluzje. Rynk...Witam, do tego postu dolącze jedną konkluzje. Rynki są bardzo dobre pod wzgledem żywności regionalnej oraz świerzego powietrza ale proszę pamiętać by nie brać w łapki od razu 10-20 kg. Mieszkam koło największego rynku w łodzi i codziennie prawie chodzę po świerze warzywa i owoce i widzę sceny osób które ciągną toboły. Na szczęście czesto juz są wózki ale nadal jest dużo targaczy toreb. Przez to zamiast warzywa mają naprawiac , szkodzą, chorobami przeciążeniowymi kręgosłupa.To tylko taka drobna uwaga- lepiej częściej chodzić na rynek ( aktywnosc ruchowa plus swierze powietrze i swierze jedzenie) niż raz na tydzien dwa - targać wiele kilogramów. Rzeczywiscie najlepszym rozwiązaniem są rowery i np sakwy. <br />Jeśli natomiast mamy dużo kilo do przeniesienia - proszę pamiętać o równomiernym noszeniu w obu łapkach - oraz podczas samego dzwigania wciągać brzuch - co amortyzuje odcinek lędzwiowy.<br />pozdrawiam<br />Adam OrszulakAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7239107145724543757.post-2583974438381507212012-01-01T11:54:17.656+01:002012-01-01T11:54:17.656+01:00Aniu: Rozłożyłem trochę inaczej akcenty w tym arty...Aniu: Rozłożyłem trochę inaczej akcenty w tym artykule. Częściowo skłoniła mnie do tego Twoja uwaga.Henryk, Droga Minimalistyhttps://www.blogger.com/profile/08800087605800760607noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7239107145724543757.post-6849752041278542662011-10-13T10:48:31.652+02:002011-10-13T10:48:31.652+02:00Oj! "Zakładu" nie mam w dwutomowym zbior...Oj! "Zakładu" nie mam w dwutomowym zbiorze Czechowa... Ani na www.wolnelektury.pl.<br /><br />Richard Wiseman w książce "59 sekund" cytuje ciekawe badania psychologiczne, z których wynika, że kolekcjonerzy przeżyć są szczęśliwsi od kolekcjonerów rzeczy... To w kwestii miłości, tego wina i marchewki. Czyli niech każdy konsumuje swoje - przeżywając! Ważne są proporcje.<br /><br />Z tego co mi wiadomo, kobiety wydają nam się zdecydowanie piękniejsze, kiedy się napijemy... To w kwestii piękna tego świata.<br /><br />A tak w ogóle to pytaniem o minimalizm w miłości chciałem dość przekornie zwrócić uwagę na wszelkie formy skrajności, jakie stwarzają zagrożenia na przykład minimalistom.<br /><br />Jestem za Miłością. Kochaj i cierp. Ale cierpienie nie musi być takie złe. Cierpienie jako zadanie może być OK. :)<br /><br />ATA - Aktor Teatru Absurdu<br /><br />P.S. Tenże Wiseman cytuje inne badania, z których wynika, że lepiej odchudzają się ci, którzy zaczynają posiłek w normalnym tempie, a dopiero później spowalniają szybkość jedzenia. Ciekawe...Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7239107145724543757.post-78325539476227904862011-10-11T19:46:23.072+02:002011-10-11T19:46:23.072+02:00> "o minimalizmie w rozdawnictwie Miłości&...> "o minimalizmie w rozdawnictwie Miłości"<br /><br />Proszę bardzo: jedna osoba na całe życie, czyli tradycyjne małżeństwo ze wszystkimi jego tradycyjnymi wymaganiami.<br /><br />> "O! Albo to - nie kocham, wystarczy poczytać o miłości."<br /><br />Polecam opowiadanie Czechowa „Zakład”.<br /><br />> "Zamiast polędwicy Chateaubriand i wina Chianti - marchewka i mineralna bez gazu"<br /><br />Kiedy świat będzie piękniejszy: jak wino Chianti ulotni się z organizmu, czy jak marchewka się strawi?Henryk, Droga Minimalistyhttps://www.blogger.com/profile/08800087605800760607noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7239107145724543757.post-14791920020002727692011-10-10T19:09:26.810+02:002011-10-10T19:09:26.810+02:00Jadłem orzecha włoskiego, łuskając jednocześnie na...Jadłem orzecha włoskiego, łuskając jednocześnie następnego. A przy okazji opowiedziałem Żonie "traktat o łuskaniu fasoli". A ponieważ kobiety lubią słuchać i być wysłuchane - tak z jedzenia zrobiło się dialogicznie-miłośnie. Przez jedzenie do serca mężczyzny! <br /><br />A nie napisałbyś czegoś, Drogi Minimalisto, o minimalizmie w rozdawnictwie Miłości. (Nie mam tu na myśli "sióstr miłosierdzia".) Na przykład: mniej kochasz - mniej cierpisz; chwała Buddzie! :) I wystarczyłaby nam sama praca, jako miłość uwidoczniona. "Labora" bez "ora", a nawet bez "agape" i "erosa". <br />O! Albo to - nie kocham, wystarczy poczytać o miłości. Zamiast polędwicy Chateaubriand i wina Chianti - marchewka i mineralna bez gazu! Zamiast "Bacio di Angelo" - własna chata!<br /><br />Pomyśl o tym - minimalizm w miłości! Może ludzie za bardzo przejmują się tą formą odrealnienia i przydałaby im się jakaś pouczająca dawka mądrości? ;)<br /><br />ATA - Aktor Teatru Absurdu<br /><br />P.S. Nie musisz tego postu umieszczać na blogu. Zminimalizuj mi choć swą życzliwość - zabanuj mnie; unicestwij; zdeletuj! Albo wykasuj samogłoski!Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7239107145724543757.post-59712026457668878002011-10-05T18:11:28.495+02:002011-10-05T18:11:28.495+02:00Przecież napisałem o tym, że na targu również zdar...Przecież napisałem o tym, że na targu również zdarzają się pryskane, itp. Natomiast do "kontroli" w marketach to zwykle bardziej bym się przyczepiał niż do warzyw z targów.Henryk, Droga Minimalistyhttps://www.blogger.com/profile/08800087605800760607noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7239107145724543757.post-66638875608535093202011-10-05T10:48:20.564+02:002011-10-05T10:48:20.564+02:00Przepraszam, mialo byc DOLAŁ zamiast dopal. A.Przepraszam, mialo byc DOLAŁ zamiast dopal. A.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7239107145724543757.post-82086182287331701062011-10-05T10:43:18.643+02:002011-10-05T10:43:18.643+02:00Nie jestem fanka marketowych warzyw i owocow ale m...Nie jestem fanka marketowych warzyw i owocow ale mysle ze naiwnoscia jest sadzic, ze rolnik otrzymal swoje plony zupelnie naturalnie, bez chemicznych polepszaczy pt. srodki ochrony roslin, nawozy sztuczne. a ile ich dopal/dosypal wie tylko on sam bo nikt tych warzyw nie kontroluje, w przeciwienstwie do marketowych.<br />AniaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7239107145724543757.post-14448387278880989192011-10-02T09:19:24.328+02:002011-10-02T09:19:24.328+02:00O warzywach w markecie sprzedawcy czasami mówią: &...O warzywach w markecie sprzedawcy czasami mówią: "nie do jedzenia, na sprzedaż".<br /><br />Pewnie, że najlepiej pójść do lasu. Podobnie jak najlepiej mieć warzywa i owoce z własnej działki :)Henryk, Droga Minimalistyhttps://www.blogger.com/profile/08800087605800760607noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7239107145724543757.post-3711295874342439452011-10-01T23:34:24.743+02:002011-10-01T23:34:24.743+02:00Kolejny ciekawy wpis.
Warzyw i owoców w markecie t...Kolejny ciekawy wpis.<br />Warzyw i owoców w markecie trzeba unikać jak ognia, w większości jest to towar który nie nadaje się do jedzenia. Zwykłe targowiska, czy nawet popularne ostatnio stragany na osiedlach, gdzie rolnik przywozi towar, wystawia i sprzedaje są zdecydowanie najlepsze. No a jeśli chodzi o grzyby to polecam regularne wycieczki do lasu w celu grzybobrania ;]Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7239107145724543757.post-48202686360710405382011-09-29T08:30:18.447+02:002011-09-29T08:30:18.447+02:00Podzielam entuzjazm do własnego ogrodu oraz świeże...Podzielam entuzjazm do własnego ogrodu oraz świeżej i zdrowej żywności. Zwracasz uwagę na to, że Ci co odwracają się od natury chorują. To prawda. Widać to naokoło. Nowotwory, zawały, otyłość i wiele innych problemów - to głównie skutek odwrócenia się od natury.<br /><br />PozdrawiamHenryk, Droga Minimalistyhttps://www.blogger.com/profile/08800087605800760607noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7239107145724543757.post-56067286766485738702011-09-27T23:02:31.990+02:002011-09-27T23:02:31.990+02:00Witaj Henryku Minimalisto
Jak zwykle masz swietne...Witaj Henryku Minimalisto<br /><br />Jak zwykle masz swietne spostrzezenia, przemyslenia i dzialania. <br />I ja jestem za kupowaniem na bazarkach, gdzie jest swojska miedzyludzka atmosfera (mozna porozmawiac, podyskutowac i milo spedzic czas) a pachnace, swierze owoce i warzywa zachecaja i zapraszaja do ich kupna i posmakowania. Sa znacznie zdrowsze i smaczniejsze niz te ze sklepow, przywozone z daleka i przechowywane w lodowkach gdzie przemarzaja (doznajac szoku) i traca swoje wspaniale smakowe i witaminowe wartosci.<br />Mysle jednak, ze coraz mniej ludzi docenia wartosc i potrzebe spozywania swierzych warzyw i owocow. Sa tacy, ktorzy chetnie zamieniliby cala NATURE w pigulki, wmawiajac, ze tego wlasnie nam potrzeba aby byc silnym, zdrowym, wydajnym i szczesliwym. Dlatego tez, ci ktorzy w to wierza, sa coraz bardziej slabi i schorowani-Dlaczego? <br />Ja osobiscie bardzo pragne i tesknie za posiadaniem wlasnego warzywno-owocowego ogrodu, ktory moglabym sama pielegnowac i z niego sporzywac. Zyczylabym sobie jednak, aby nikt nie mial prawa narzucania mi, co i jak mam chodowac i jak pielegnowac (jakimi srodkami niszczyc) moj OGROD. <br />Szkoda, ze ludzkosc zapomniala lub nie chce pamietac, ze Cala ZIEMIA, jak i Wrzechswiat jest wlasnoscia BOGA. Mamy o te BOZE dziela dbac i je pielegnowac, a nie niszczyc i zasmiecac. BOG dal jednak zapewnienie, ze "zniszczy tych, ktorzy rujnuja Ziemie".<br />Bardzo ciesze sie ten czas i chwile, gdy Ziemia znowu bedzie wolna od wszelkiego zla i nieprawosci i stanie sie RAJEM dla tych, ktorzy tego pragna i oczekuja.<br />Wszystkim milosnikom Prawdy, Sprawiedliwosci i Uczciwosci zycze doczekania czasu, gdy z wlasnych ogrodow spozywac bedziemy czyste, swierze i zdrowe, roznorodne warzywa i owoce.<br />Tobie Henryku Minimalisto rowniez.<br /> <br />JolantaAnonymousnoreply@blogger.com